Fatalna seria porażek zakończona. Concordia zremisowała z Ursusem [SKRÓT MECZU]

    2022-09-24
    Bramkę dającą jeden punkt Concordii zdobył Mateusz Szmydt fot. Ryszard Biel

    Piłkarze Concordii w końcu przełamali fatalną serię sześciu kolejnych porażek w III lidze. W sobotę (24 września) pomarańczowo-czarni zremisowali na Krakusa z Ursusem Warszawa 1:1. Po słabej pierwszej połowie elblążanie przegrywali z Traktorkami 0:1. W drugiej części zagrali zdecydowanie lepiej, czego efektem był gol Mateusza Szmydta. Dla Słoników jest to drugi wywalczony w sezonie punkt, natomiast dla Ursusa to ...piąty z rzędu remis.

    W porównaniu do ostatniego meczu w Ostródzie, trener Janusz Buczkowski dokonał trzech zmian w wyjściowej jedenastce. Do bramki wrócił Maciej Woźniak, do linii defensywnej Ihor Radchenko, a na skrzydło Mateusz Szmydt. Do meczowej kadry powrócił też chory ostatnio Aleks Łęcki. W meczu przeciwko Ursusowi zagrać nie mógł za to, wracający do treningów po urazie, Badri Akubardia.

    Pierwsza połowa rozpoczęła się od zaskakującego strzału Patryka Kamińskiego z rzutu wolnego. W 4 minucie zawodnik Ursusa próbował zmieścić piłkę „za kołnierz” Macieja Woźniaka, ale elbląski bramkarz był na posterunku i odbił futbolówkę na rzut rożny. W odpowiedzi Łukasz Kopka zagrał świetnie do wychodzącego na czystą pozycję Huberta Szramki, który mając przed sobą bramkarza uderzył zbyt lekko. W 14 minucie goście przeprowadzili składną akcję, po której Filip Dziełak piętką odegrał na piętnasty metr do Macieja Prusinowskiego, a ten płaskim strzałem pokonał Macieja Woźniaka i było 0:1. W 22 minucie przed szansą wyrównania stanął Hubert Szramka. Niestety niepilnowany napastnik Słoników strzelił z dziesiątego metra dwa metry obok słupka. Ursus jeszcze w pierwszej połowie miał dobrą okazję do podwyższenia prowadzenia. W 40 minucie mocny strzał Mateusza Muszyńskiego z pola karnego obronił jednak Maciej Woźniak. Do przerwy o jedną bramkę lepsi byli przyjezdni.

    Od początku drugiej połowy na boisku zameldował się
    Edil de Souza Barros, który zastąpił Mariusza Pelca. Trener Janusz Buczkowski zmienił ustawienie zespołu na bardziej ofensywne i to zaczęło przynosić efekty w postaci strzeleckich okazji. W 53 minucie Eryk Jarzębski dośrodkował do Jakuba Rękawka, który uderzył mocno z pierwszej piłki minimalnie obok słupka. Goście w tej części meczu nastawili się głównie na obronę korzystnego rezultatu i szukali swoich szans w kontratakach. Tak było w 57 minucie, gdy szybką kontrę próbował wykończyć Mateusz Muszyński, ale świetnie w bramce spisał się Maciej Woźniak, broniąc strzał rywala nogami. W 62 minucie w końcu nadeszło wyrównanie. Łukasz Kopka zagrał przed pole karne do Szymona Drewka, ten podał do Mateusza Szmydta, który na raty, „półnożycami” wpakował piłkę do bramki. Cztery minuty później Concordia powinna już prowadzić 2:1, ale wyśmienitej okazji nie wykorzystał Mateusz Szmydt, który z kilku metrów strzelił nad poprzeczką. W samej końcówce meczu, a dokładnie w 88 minucie swoją okazję do rozstrzygnięcia meczu mieli goście. Maciej Prusinowski zagrał na czyste pole do Filipa Dziełaka, który przegrał pojedynek sam na sam z golkiperem Concordii.

    Mecz zakończył się remisem 1:1, który obie drużyny mogą przyjąć ze sporym niedosytem. Pomarańczowo-czarni w końcu przełamali fatalną passę porażek, ale nadal czekają na pierwsze w tym sezonie ligowe zwycięstwo.


    Concordia Elbląg – Ursus Warszawa 1:1 (0:1)
    Bramki: 0:1 Maciej Prusinowski (14'), 1:1 Mateusz Szmydt (62' – asysta Drewek)

    Concordia: Maciej Woźniak – Ihor Radchenko, Tomasz Szawara, Ivan Spychka, Jakub Rękawek (56' Szymon Drewek), Radosław Bukacki, Eryk Jarzębski (79' Norbert Nestorowicz), Mateusz Szmydt, Łukasz Kopka, Hubert Szramka (61' Aleks Łęcki), Mariusz Pelc (46' Edil de Souza Barros).

    Ursus: Sebastian Krejer – Grzegorz Skowroński, Maciej Prusinowski, Mateusz Muszyński (70' Paweł Tarnowski), Patryk Kamiński, Oskar Pyrzyna (61' Marek Wietecki), Andrzej Krajewski, Stanisław Muniak (70' Wojciech Bernacik), Oscar Andres Vidal Mera, Antoni Górecki, Filip Dziełak (88' Mikołaj Kwiatkowski).

    Sędziował: Adam Kwapisiewicz (Gdańsk)
    Żółte kartki: Kopka, Szawara, Spychka, Edil, Nestorowicz (Concordia). Muniak, Dziełak, Kamiński (Ursus)

    W kolejnym meczu Concordia zagra na wyjeździe z Bronią Radom. Spotkanie odbędzie się w sobotę, 1 października o godz. 14 w Radomiu.

    1Pogoń Grodzisk Mazow.2860
    2Legia II Warszawa2855
    3Unia Skierniewice2852
    4Pelikan Łowicz2846
    5GKS Bełchatów 2846
    6Świt Nowy Dwór M.2844
    7Lechia Tomaszów Mazow.2844
    8Broń Radom2839
    9ŁKS Łomża2836
    10Victoria Sulejówek2834
    11Olimpia Zambrów2833
    12Jagiellonia II Białystok2833
    13Mławianka Mława2832
    14Warta Sieradz2832
    15GKS Wikielec2831
    16Concordia Elbląg2830
    17Legionovia Legionowo2825
    18Pilica Białobrzegi2819

    OSTATNI MECZ

    Pilica Białobrzegi

    0:1

    Concordia Elbląg

    Bramki: Pilica Białobrzegi

    Bramki: Concordia Elbląg

    Joao Augusto (61')

    Miejski Młodzieżowy Klub Sportowy Concordia Elbląg
    ul.Krakusa 25; 82-300 Elbląg,  tel. / fax 55 235 40 99
    e-mail: a.concordia@wp.pl

    Biuro klubu otwarte
    wt. 14-17, czw. 14-17
    dyżury prezesa klubu: śr. 16:30-17:00

    NIP 578-295-17-51, Regon 280053410, KRS nr 0000278728
    PKO BP o/Elbląg nr 81 1020 1752 0000 0602 0100 6428

    do góry strony