
To niesamowite jak skuteczni wiosną są u siebie piłkarze Concordii. W sobotnim meczu 29 kolejki III ligi, pomarańczowo-czarni odnieśli piąte z rzędu zwycięstwo na stadionie przy ul. Krakusa, który wciąż stanowi twierdzę nie do zdobycia. Tym razem Słoniki odprawiły z kwitkiem kolejną drużynę z górnej części tabeli, pokonując Mławiankę Mława 2:1. Wygrana nie przyszła im jednak łatwo, bo to rywal prowadził po pierwszej połowie 1:0. Elblążanie losy meczu odwrócili w drugiej części spotkania po bramkach Joao Augusto i Michała Górala. Wygrana ta ponownie pozwoliła Concordii opuścić strefę spadkową.
W sobotnim meczu trener Adrian Żurański nie mógł skorzystać z usług aż pięciu kontuzjowanych graczy: Tomasza Szawary, Oskara Kottlengi, Macieja Kaczorowskiego, Mariusza Pelca i Macieja Woźniaka. Za kapitana elbląskiej drużyny, do wyjściowego składu powrócił Radosław Bukacki, który zaleczył trapiący go ostatnio uraz i z konieczności zajął miejsce na boku obrony.
Licznie zgromadzeni na obiekcie przy Krakusa kibice, obejrzeli ciekawy, obfitujący w wiele sytuacji podbramkowych i otwarty mecz. Gospodarze pierwszy raz poważniej zagrozili mławskiej bramce w 12 minucie, ale wychodzącego sam na sam z bramkarzem Matusza Szmydta uprzedził w ostatniej chwili Piotr Piotrowski. W odpowiedzi, z ostrego kąta w polu karnym strzelał Michał Stryjewski. Tu z kolei świetnie zachował się Jakub Wąsowski łapiąc piłkę. Wymiana ciosów trwała dalej. W 15 minucie Mateusz Szmydt zagrał piętką do wychodzącego na czystą pozycję Jakuba Rękawka, którego strzał odbił golkiper Mławianki. Gdy wydawało się, że bliżej objęcia prowadzenia są gospodarze, w 22 minucie to Mławianka zdobyła pierwszego gola. Piłkę z rzutu wolnego dośrodkował w pole karne Mateusz Stryjewski, a tam najwyżej wyskoczył do niej Maciej Komorowski, który głową skierował ją do siatki. W 28 minucie powinno być 1:1, ale próba przelobowania bramkarza Mławianki przez Joao Augusto, zakończyła się niepowodzeniem, a futbolówka zamiast do bramki przeleciała obok słupka. Dwie minuty później po uderzeniu z dystansu Łukasza Kopki, Piotr Piotrowski na raty, ale złapał piłkę. Po pierwszej części bliżej wywiezienia kompletu punktów z Elbląga byli więc goście.
Od początku drugiej połowy inicjatywę przejęli elblążanie, którzy z dużą determinacją dążyli do wyrównania. Jeszcze w 52 minucie piłka po strzale zza pola karnego Radosława Nowickiego nieznacznie minęła światło bramki. Trzy minuty później znalazła już jednak drogę do siatki. Najpierw znów z dystansu strzelał Radosław Nowicki, a do odbitej przez bramkarza futbolówki dopadł Jakub Rękawek. Wychowanek Concordii dograł idealnie między nogami obrońców do stojącego przed bramką Joao Augusto, któremu pozostało tylko dołożyć nogę i było 1:1. Od tego momentu gra się wyrównała i obie strony starały się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W 62 minucie po sporym zamieszaniu w elbląskim polu karnym, w świetnej sytuacji znalazł się Joao Odilon, ale mając przed sobą tylko bramkarza strzelił obok słupka. Kilkadziesiąt sekund później na mocne uderzenie z okolic 20 metra zdecydował się Joao Augusto i znów dobrze w bramce spisał się Piotr Piotrowski, który odbił piłkę przed siebie. W 70 minucie brazylijski napastnik Concordii, po wrzutce Łukasza Kopki w pole karne, miał stuprocentową okazję, ale z kilku metrów strzelił obok słupka. Minutę później bezpośrednio z rzutu wolnego wykonywanego z okolic 35 metra, zaskoczyć bramkarza Concordii próbował Mateusz Stryjewski, ale Jakub Wąsowski wybronił zmierzającą pod poprzeczkę piłkę.
W 75 minucie Łukasz Kopka przejął piłkę po kuriozalnym błędzie Macieja Rogalskiego, a następnie podał na prawą stronę do Joao Augusto, który zagrał idealnie do Michała Górala, który znalazł się tam gdzie być powinien, pakując futbolówkę do pustej bramki. 23-letni napastnik wpisał się na listę strzelców dziewięć minut po wejściu na boisko, zdobywając swojego pierwszego gola w sezonie po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją. W ostatnim kwadransie meczu goście próbowali wyrównać, ale elbląska defensywa stanowiła monolit praktycznie nie do przejścia. Najlepszą okazję do zdobycia gola Mławianka miała w 85 minucie. Wówczas kapitalną interwencją popisał się Jakub Wąsowski, przenoszą piłkę nad poprzeczkę po uderzeniu z dystansu Jakuba Kopacza. W 88 minucie elbląski golkiper znów zabłysnął swoimi umiejętnościami, tym razem broniąc precyzyjny strzał z rzutu wolnego z okolic 25 metra Mateusza Stryjewskiego. Tym samym walnie przyczynił się do zdobycia przez swój zespół bardzo ważnego zwycięstwa, które pozwoliło Concordii ponownie opuścić strefę spadkową.
Concordia Elbląg – Mławianka Mława 2:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Maciej Komorowski (22'), 1:1 Joao Augusto (54' – asysta Rękawek), 2:1 Michał Góral (75' – asysta Joao Augusto)
Concordia: Jakub Wąsowski – Mateusz Jońca, Sebastian Weremko, Radosław Bukacki, Radosław Nowicki (66' Mateusz Zielecki), Szymon Drewek (90'+3 Oskar Bartosiński), Jakub Rękawek (90'+2 Michał Błaszczyk), Mateusz Szmydt (66' Michał Góral), Eryk Jarzębski, Łukasz Kopka, Joao Augusto Fortunato Mariano.
Mławianka: Piotr Piotrowski – Tom Dobek-Pietrowski (81' Sebastian Kurowski), Maciej Komorowski, Aleksander Olczak, Patryk Kostyk (60' Mateusz Karol), Jakub Kopacz, Joao Odilon, Michał Stryjewski, Mateusz Stryjewski, Maciej Rogalski, Jakub Tworek (60' Mateusz Sobotka).
Sędziował: Dawid Deptuła (Białystok)
Żółte kartki: Nowicki, Joao Augusto (Concordia), Dobek-Pietrowski, Mateusz Stryjewski, Olczak (Mławianka)
W kolejnym meczu ligowym Concordia zmierzy się na wyjeździe z Legią II Warszawa. Spotkanie odbędzie się w środę, 24 maja o godz. 17:00 na obiekcie Legia Training Center w Urszulinie.
Superscore IV liga (2025/26)
1 | Sokół Ostróda | 7 | 16 |
2 | Concordia Elbląg | 7 | 16 |
3 | Start Nidzica | 7 | 14 |
4 | Mamry Giżycko | 7 | 13 |
5 | Tęcza Biskupiec | 7 | 13 |
6 | Polonia Lidzbark Warmiński | 7 | 13 |
7 | Stomil Olsztyn | 7 | 12 |
8 | Drwęca NML | 7 | 11 |
9 | Pisa Barczewo | 7 | 10 |
10 | Mazur Ełk | 7 | 9 |
11 | Granica Kętrzyn | 7 | 9 |
12 | Rominta Gołdap | 7 | 8 |
13 | DKS Dobre Miasto | 7 | 8 |
14 | Olimpia II Elbląg | 7 | 3 |
15 | Mrągowia Mrągowo | 7 | 1 |
16 | GKS Stawiguda | 7 | 0 |
1 miejsce - awans do III ligi
2 miejsce - baraże o awans
Liczba drużyn w barażach o utrzymanie i spadających z ligi będzie wiadoma po zakończeniu sezonu
Superscore IV Liga
Concordia Elbląg
Drwęca Nowe Miasto Lubawskie
Bukacki 18', 65'
Tomczuk 25'
Augusto 43'
Kolejny mecz
GKS Stawiguda
Superscore IV Liga
20.09.2025, 16:00
Stawiguda