Każda zła passa kiedyś musi się skończyć. Wszyscy fani Concordii liczą, że nastąpi to już w najbliższą sobotę podczas pojedynku z Bronią Radom. Po czterech porażkach z rzędu, pomarańczowo-czarni nie myślą o niczym innym, jak o zainkasowaniu pierwszych punktów w najbliższym spotkaniu. W zrealizowaniu tego celu pomóc ma nowopozyskany bramkarz Michał Leszczyński ze Stomilu Olsztyn. Czy doświadczenie z pierwszoligowych boisk nowego golkipera pomoże Słonikom? Tego dowiemy się już 5 września. Początek meczu o godz. 17. Wstęp wolny.

Najbliższy przeciwnik Concordii po 4 kolejkach plasuje się na 13 miejscu. Broń w dotychczasowych meczach zdobyła 5 punktów, notując 1 zwycięstwo (2:0 z Błonianką Błonie), 2 remisy (1:1 z Pelikanem Łowicz i Świtem Nowy Dwór Maz.) oraz 1 porażkę (0:5 z Pogonią Grodzisk Maz.). Początek rundy w wykonaniu radomian można więc uznać za udany. Może to być nieco zaskakujące, gdyż jeszcze w połowie roku, do końca nie było wiadomo, czy Broń w ogóle przystąpi do rozgrywek. Powodem były problemy finansowe, które udało się jednak zażegnać. Latem w zespole doszło jednak do rewolucyjnych zmian. Z zespołem pożegnało się aż 14 zawodników oraz trener Dariusz Różański. W ich miejsce pozyskano 14 nowych graczy oraz nowy sztab szkoleniowy na czele z trenerem Arturem Kupcem. Ciekawostką może być fakt, że w kadrze Broni znajduje się Piotr Goljasz, który jeszcze rok temu reprezentował barwy Concordii.

20-letni napastnik wystąpił w jesiennym meczu obu drużyn w Elblągu. Wówczas Słoniki uległy Broni 2:3. Radomianie odczarowali wówczas stadion przy Krakusa, który był przez długi czas twierdzą nie zdobycia dla innych klubów. Warto również dodać, że była to jedyna porażka Concordii na własnym obiekcie w poprzednim sezonie.

Pomarańczowo-czarni nie mają więc zbyt miłych wspomnień z jedynego do tej pory pojedynku z Bronią. W obecnej chwili jednak nikt o tym nie myśli, bo po fatalnym starcie priorytetem dla elblążan jest regularne punktowanie w najbliższych meczach. Pierwszą do tego okazją będzie właśnie sobotni mecz.
 

Do meczu z Bronią przystąpimy w niemal optymalnym zestawieniu. Zabraknie jedynie leczącego uraz pachwiny Patryka Burzyńskiego. Pozostali zawodnicy są gotowi do gry. W sobotnim meczu nastąpi kilka zmian w składzie, które mam nadzieję dadzą nam pierwsze w tym sezonie punkty – mówi trener Concordii Mateusz Bogdanowicz.

Początek meczu Concordia – Broń w sobotę, 5 września o godz. 17:00 na stadionie przy ul. Krakusa. Wstęp dla kibiców jest wolny. Należy jednak pamiętać o obowiązujących na stadionie obostrzeniach, o których więcej przeczytacie TUTAJ. Zawody, jako sędzia główny, poprowadzi Kamil Krasnopolski z Łodzi.