Pelikan pokonany. Concordia znów pokazała siłę w końcówce [SKRÓT MECZU]

    2021-03-14
    Radość piłkarzy Concordii po zwycięstwie nad Pelikanem fot. Ryszard Biel / dziennikelblaski.pl

    Piłkarze Concordii w kolejnym już meczu pokazali wielką ambicję i wolę walki do ostatnich minut. W niedzielne południe po pierwszej połowie przegrywali na Krakusa z Pelikanem Łowicz 0:1, ale nie poddali się. W drugiej części, w odstępie pięciu minut, strzelili w końcówce meczu dwa gole i zdobyli pierwszy komplet punktów w tym roku. Do wyrównania doprowadził strzałem głową Mariusz Pelc, a zwycięskie trafienie zanotował zaledwie 18-letni Michał Błaszczyk, który na boisku zameldował się dwie minuty wcześniej. Dla Concordii była to pierwsza wygrana w historii nad Pelikanem oraz 7 z rzędu ligowy mecz bez porażki.

    Concordia niedzielny mecz rozpoczęła w identycznym zestawieniu, jak w ostatnim spotkaniu z Jagiellonią II. Całe widowisko odbywało się przy mżącym deszczu na grząskiej i błotnistej nawierzchni, która sprawiała obu drużynom sporo problemów. Gospodarze pojedynek zaczęli od dwóch, niezbyt precyzyjnych strzałów Mariusza Pelca, z którymi bez problemu poradził sobie golkiper Pelikana. W 27 minucie po ładnym rajdzie Mateusza Szmydta głową obok słupka uderzył Jakub Bojas. Gdy wydawało się, że bliżej gola są gospodarze, niespodziewanie w 35 minucie to przyjezdni otworzyli wynik meczu. Stało się tak po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Dawida Kieplina i strzale głową z najbliższej odległości Dawida Przybyszewskiego. W 41 minucie mogło być 0:2, ale świetną intuicyjną obroną w sytuacji sam na sam z Dawidem Kieplinem, popisał się Michał Nowak. Do przerwy jednym golem prowadzili więc goście.

    W drugiej połowie z minuty na minutę akcje Concordii nabierały rozpędu. Zaczął w 49 minucie
    Mariusz Pelc, który z siedmiu metrów posłał piłkę obok bramki. W 55 minucie bardzo mocnym strzałem z około 30 metrów, które dodatkowo nabrało prędkości z silnym wiatrem, popisał się Radosław Bukacki. Patryk Orzeł zdołał jednak odbić piłkę zmierzającą w światło bramki. Dwie minuty później, z piątego metra uderzał Łukasz Kopka, ale piłka trafiła tylko w boczną siatkę. Wyrównująca bramka dla Słoników wisiała w powietrzu i w końcu w 70 minucie stała się faktem. Z prawej strony idealną piłkę w pole karne dograł Jakub Bojas, a Mariusz Pelc strzałem głową pokonał z piątego metra bramkarza z Łowicza. W 72 minucie po rzucie rożnym bliski wpakowania piłki do własnej bramki był Piotr Tkacz. Po zdobyciu gola Concordia nie spoczęła na laurach i dążyła do zdobycia zwycięskiej bramki, co nastąpiło w 75 minucie. Mateusz Szmydt dograł w pole karne do Łukasza Kopki, ale jego strzał został zablokowany. Odbita piłka trafiła pod nogi Michała Błaszczyka, który wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Młody zawodnik Concordii, który w III lidze zadebiutował dopiero w środę w Białymstoku, zaliczył prawdziwe wejście smoka.

    W drugiej doliczonej minucie meczu czerwoną kartkę obejrzał
    Rafał Maciążek, który w walce o piłkę kopnął w głowę Krystiana Białasa. Chwilę później przyjezdni wykonywali rzut wolny, po którym mogli doprowadzić do remisu. Na szczęście dla Concordii Krystian Rutkowski z kilku metrów strzelił głową w poprzeczkę, po czym piłka wyszła za boisko. Tym samym pomarańczowo-czarni po ostatnim gwizdku sędziego dopisali do swojego konta bardzo ważne 3 punkty, które dały im awans na 15 pozycję w tabeli.
     

    Jestem bardzo zadowolony z postawy zawodników. Przy tak ciężkich warunkach pogodowych pokazali kawał dobrej piłki. Nie brakowało walki, zaangażowania, determinacji i chęci zdobycia kompletu punktów mimo niekorzystnego wyniku do przerwy. Cieszy mnie również to, że nasi wychowankowie dzięki wsparciu naszych doświadczonych zawodników robią postępy w piłce seniorskiej. To daje dobry prognostyk na przyszłość – podsumował niedzielny mecz z Pelikanem trener Concordii Krzysztof Machiński.


    Concordia Elbląg – Pelikan Łowicz 2:1 (0:1)
    Bramki: 0:1 Dawid Przybyszewski (35'), 1:1 Mariusz Pelc (70'– asysta Bojas), 2:1 Michał Błaszczyk (75')

    Concordia: Michał Nowak – Rafał Maciążek, Tomasz Szawara, Hubert Piech, Radosław Bukacki (89' Paweł Pelc), Szymon Drewek, Aleks Łęcki (73' Michał Błaszczyk), Mateusz Szmydt, Łukasz Kopka, Jakub Bojas, Mariusz Pelc (73' Bartosz Danowski).

    Pelikan: Patryk Orzeł – Piotr Tkacz, Grzegorz Wawrzyński, Michał Żółtowski, Dawid Kieplin, Patryk Pomianowski, Krystian Białas, Piotr Piekarski, Maciej Wyszogrodzki, Kuba Jóźwiak (78' Krystian Kruk), Dawid Przybyszewski.

    Sędziował: Przemysław Malinowski (Warszawa)
    Żółte kartki: Szawara (Concordia), Przybyszewski (Pelikan)
    Czerwona kartka: Maciążek (90'+2 – za kopnięcie rywala)

    W kolejnym meczu Concordia zmierzy się na wyjeździe z Błonianką Błonie. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę, 20 marca o godz. 13 w Błoniach.

    1Pogoń Grodzisk Mazow.2657
    2Legia II Warszawa2652
    3Pelikan Łowicz2646
    4Unia Skierniewice2646
    5GKS Bełchatów 2645
    6Świt Nowy Dwór M.2641
    7Lechia Tomaszów Mazow.2641
    8Broń Radom2636
    9Victoria Sulejówek2633
    10GKS Wikielec2631
    11Olimpia Zambrów2630
    12ŁKS Łomża2630
    13Mławianka Mława2629
    14Warta Sieradz2629
    15Jagiellonia II Białystok2627
    16Concordia Elbląg2624
    17Legionovia Legionowo2622
    18Pilica Białobrzegi2619

    OSTATNI MECZ

    Mławianka Mława

    2:0

    Concordia Elbląg

    Bramki: Mławianka Mława

    Gabor Grabowski (17'-k.)
    Joao Odilon (47')

    Bramki: Concordia Elbląg

    Miejski Młodzieżowy Klub Sportowy Concordia Elbląg
    ul.Krakusa 25; 82-300 Elbląg,  tel. / fax 55 235 40 99
    e-mail: a.concordia@wp.pl

    Biuro klubu otwarte
    wt. 14-17, czw. 14-17
    dyżury prezesa klubu: śr. 16:30-17:00

    NIP 578-295-17-51, Regon 280053410, KRS nr 0000278728
    PKO BP o/Elbląg nr 81 1020 1752 0000 0602 0100 6428

    do góry strony