Pięć karnych i sześć goli. Concordia gromi rezerwy Stomilu (skrót)

    2024-09-15
     fot. stomilolsztynpl/Youtube/Paweł Piekutowski

    Na taki mecz drużyna i kibice Concordii czekali. Słoniki zdobyły pierwsze trzy punkty w ForBet IV lidze, pokonując na wyjeździe rezerwy Stomilu Olsztyn 6:1 (3:1). Hat-tricka z rzutów karnych zdobył Radosław Bukacki, a wynik mógł być wyższy, bo goście grali w przewadze przez większość spotkania. Wejście smoka zaliczył Adam Cenkner, który wywalczył dwie jedenastki i dorzucił pięknego gola.

    Trener Marcin Szweda dał szasnę identycznej jedenastce, która przywiozła punkt z Kętrzyna. Jednak tym razem efekt był znacznie lepszy. Trzeba jednak pamiętać, że w składzie gospodarzy wystąpiło aż 8 młodzieżowców.

    Concordia zaczęła niemrawo, bo Stomil II miał większą inicjatywę. Częściej był przy piłce i atakował, ale robił to niedokładnie. Wszelkie próby dośrodkowań czy strzałów nie zagrażały bramce Mateusza Uzarka. Przyjezdni natomiast nie potrafili narzucić swojego stylu gry i nie oddawali strzałów na bramkę rezerw.

    Pierwszy strzał celny jednak zakończył się od razu golem. W 28 minucie Bartłomiej Błaszczyk podał w pole karne do Ivanei Brito, a Brazylijczyk po chwili był faulowany. Jedenastkę wykorzystał Radosław Bukacki, a Aleksander Wtulich dostał drugą żółtą kartkę.

    Stomil szybko jednak odpowiedział. Najpierw strzał z szesnastki Tatsuyi Taguchiego obronił Mateusz Uzarek, ale w 32 minucie gospodarze wyrównali. Piłka z autu, klepka i Michał Błaszczyk faulował rywala w polu karnym. Maciej Kotarba trafił do siatki.

    Concordia notabene grała już lepiej niż na początku i zyskiwała przewagę w kolejnych minutach. W 34 Dominyk Kodz był zablokowany w szesnastce. Jeszcze minutę później Aleksander Baniewski główkował, ale bramkarz Słoników złapał futbolówkę.

    Na murawie obie ekipy atakowały, ale skuteczniejsza była Concordia. W 38 minucie ze skrzydła podawał Dominyk Kodz, a celnym strzałem zza pola karnego popisał się Szymon Drewek. Końcówka tej połowy to dominacja elblążan i wiele okazji na gole. Dominyk Kodz niewiele się pomylił, po prostopadłym podaniu Aleksa Łęckiego. Tatsuyia Taguchi trafił piłką w poprzeczkę, po podaniu z rzutu wolnego i uderzeniu głową.

    Dwa razy swoich szans nie wykorzystał Ivanei Brito. Gdy powinien strzelać, podawał wzdłuż bramki, a gdy powinien trafić z bliska, Krzysztof Trzmiel obronił. Ważnym golem, w kontekście meczu, było trafienie z 45 minuty. Najpierw Radosław Bukacki odnalazł kapitalnym prostopadłym podaniem Aleksa Łęckiego, ten wycofał w polu karnym do Dominyka Kodza, a Litwin został powalony przez obrońcę. Kapitan elblążan znów trafił.

    Druga część była popisem Concordii. W 51 minucie rzut rożny, futbolówkę przed szesnastką przejmuje Kacper Filipczyk i strzałem z pierwszej piłki podwyższa prowadzenie. Kilkanaście minut później Mateusz Uzarek interweniował przy strzale z daleka. Potem Dominyk Kodz i Aleks Łęcki, z rzutu wolnego, nie zdołali pokonać golkipera.

    W 68 minucie kolejny faul w polu karnym. Adam Cenkner wywalczył jedenastkę, ale Krzysztof Trzmiel obronił strzał Dominyka Kodza. Jednak w 72 minucie znów ten zawodnik został nieprzepisowo powstrzymany przez defensora i znów sędzia wskazał na 11 metr. A tym razem piłkę wziął Radosław Bukacki i skompletował hat-tricka z karnych.

    Jeszcze swoją chwilę miał Krzysztof Niburski, wracający po latach do seniorów Concordii Elbląg. W 76 minucie podał do Adama Cenknera, ten ograł obrońców w polu karnym i wcelował w okienko bramki rezerw Stomilu.

    Teraz przez Concordią trzy ważne mecze, w kilka dni. Najpierw wyjazd w wojewódzkim Pucharze do Różnowa, potem u siebie z Mamrami Giżycko oraz w Elblągu pojedynek z Lechią Tomaszów Mazowiecki w Pucharze Polski.

    Wkrótce skrót tego spotkania na naszej stronie i profilu na Facebooku.

    Stomil II Olsztyn – Concordia Elbląg 1:6 (1:3)

    0:1 – Bukacki 28 – k., 1:1 – Kotarba 32’ – k., 1:2 – Drewek 38’, 1:3 – Bukacki 45’ – k., 1:4 – Filipczyk 51’, 1:5 – Bukacki 72’ – k., 1:6 – Cenkner 76’

    W 28 minucie czerwoną kartkę dostał Wtulich (dwie żółte kartki)

    W 68 minucie Dominyk Kodz nie wykorzystał rzutu karnego.

    Concordia Elbląg: Uzarek – Bukacki, Kaczorowski, M. Błaszczyk (68’ Piech), Fercho (56’ Niburski), Błaszczyk (63’ Cenkner), Kodz, Filipczyk, Drewek (68’ Czerniec), Brito, Łęcki (76’ Chwoszcz)

    Superscore IV liga (2025/26)

    1 MLKS Znicz Biała Piska 30 67
    2 MKS Start Nidzica 30 65
    3 BKS Tęcza Biskupiec 30 61
    4 Rominta Gołdap 30 56
    5 OKS Sokół Ostróda 30 49
    6 DKS Dobre Miasto 30 48
    7 MMKS Concordia Elbląg 30 47
    8 MKS Mrągowia Mrągowo 30 45
    9 Granica Kętrzyn 30 43
    10 GKS Mamry Giżycko 30 42
    11 ZKS Olimpia II Elbląg 30 32
    12 Pisa Primavera Barczewo 30 31
    13 Mazur Ełk 30 30
    14 Jeziorak Iława 30 20
    15 MKS Olimpia Olsztynek 30 16
    16 Stomil II Olsztyn SA 30 16

    1 miejsce - awans do III ligi

    2 miejsce - baraże o awans

    13-14 miejsce - baraże o utrzymanie

    16-15 miejsce - spadek do Klasy Okręgowej

    OSTATNI MECZ

    Bank Spółdzielczy w Szczytnie

    Wojewódzki Puchar Polski 

    Cresovia Górowo Iławeckie

    0:6

    Concordia Elbląg

     

    Kolejny mecz

    Rominta Gołdap

    Superscore IV Liga

    3.08.2025 13:00

    Stadion Krakusa

    Miejski Młodzieżowy Klub Sportowy Concordia Elbląg
    ul.Krakusa 25; 82-300 Elbląg,  tel. / fax 55 235 40 99
    e-mail: a.concordia@wp.pl

    Biuro klubu otwarte
    wt. 14-17, czw. 14-17
    dyżury prezesa klubu: śr. 16:30-17:00

    NIP 578-295-17-51, Regon 280053410, KRS nr 0000278728
    PKO BP o/Elbląg nr 81 1020 1752 0000 0602 0100 6428

    do góry strony