W swoim trzecim meczu nowego sezonu Concordia Elbląg sięgnęła po pierwsze ligowe zwycięstwo. Elblążanie na własnym boisku rozbili Motor Lubawa aż 5:1.
Concordia po dwóch niezbyt udanych meczach tym razem zmierzyła się z beniaminkiem III ligi i miało to być spotkanie na tzw. przełamanie. I faktycznie, od pierwszego gwizdka arbitra na boisku dominowali gospodarze. Szybciej przemieszczali się na pozycje, częściej posiadali piłkę i płynniej rozgrywali akcje. To pozwoliło już na początku zepchnąć rywali do defensywy. Aktywny w tym czasie był zwłaszcza na boku boiska Mateusz Szmydt, który kilka razy popędził prawą stroną boiska, ale jego kolegom w polu karnym brakowało skuteczności.
Wreszcie w 30 min. elblążanie mogli cieszyć się z prowadzenia. Po dośrodkowaniu z prawej strony piłka w polu karnym odbiła się jeszcze od jednego z zawodników, a na drugim słupku akcję ładnie zamknął Kamil Kuczkowski, który skierował piłkę głową do pustej bramki. Chwilę później było już 2:0. Tym razem doskonałym prostopadłym podaniem popisał się Mateusz Szmydt, który uruchomił Martina Stracha. Goście stanęli jak zaczarowani spodziewając się spalonego, tymczasem napastnik Concordii pognał na bramkę rywali uderzył z ostrego kąta nie do obrony i zrobiło się 2:0. Takim też wynikiem zakończyła się pierwsza połowa w której goście tylko raz zagrozili bramce Concordii. Tuż przed przerwą z rzutu wolnego uderzył Piotr Wypniewski, ale udaną interwencją popisał się Przemysław Matłoka.
W drugiej odsłonie gospodarze nie zwolnili tempa i nadal byli stroną przeważającą. Już pierwszy poważniejszy atak przyniósł Concordii trzecią bramkę. W 54 min. do podania z głębi pola starał się dojść jedne z defensorów Motoru, ale piłka przelobowała zawodnika gości i Kamil Kuczkowski znalazł się w sytuacji sam na sam. Uderzył płasko, technicznie i elblążanie podwyższyli prowadzenie. Chwilę później było już 4:0, po tym jak Rafał Bujnowski minął dwóch rywali, wpadł w pole karne i pokonał golkipera gości. W 60 minucie było już po zawodach. Po raz drugi w głównej roli wystąpił Martin Strach podwyższając prowadzenie na 5:0. Goście przebudzili się dopiero w ostatnich dziesięciu minutach. Zaatakowali odważniej, kilka razy zagrozili bramce gospodarzy, a w 89 min. honorowego gola zdobył Łukasz Świgoń.
- Praktycznie cały mecz kontrolowaliśmy spotkanie, Motor był groźny jedynie przy stałych fragmentach, ale mieliśmy mecz pod kontrolą i tylko szkoda tej straconej bramki - stwierdził po meczu Łukasz Nadolny, trener Concordii Elbląg. - Mieliśmy jeszcze sytuacje na kolejne bramki, ale zabrakło skuteczności. Zagraliśmy chyba najlepszy mecz odkąd jestem trenerem. Wymienialiśmy dużo podań, utrzymywaliśmy się przy piłce i nie dopuszczaliśmy rywala, by w jakikolwiek sposób nam zagroził. W ostatnim kwadransie gra się już bardziej rozluźniła, a na boisku pojawiło się trochę młodzieży.
Przed piłkarzami z Elbląga ciężki tydzień. Już w najbliższą środę Concordia zmierzy się na wyjeździe z Widzewem Łódź, natomiast w niedzielę 28 sierpnia, na własnym boisku zagra z Pelikanem Łowicz.
Concordia Elbląg – Motor Lubawa 5:1 (2:0)
1:0 - Kuczkowski (30.), 2:0 - Strach (34.), 3:0 - Kuczkowski (54.), 4:0 - Bujnowski (58.), 5:0 - Strach (60.), 5:1 - Świgoń (89.).
Concordia: Matłoka - Lewandowski, Kamiński, M. Pelc (58. P. Pelc), Kiełtyka, Tomczuk, Szmydt, Bujnowski, Strach (64. Burzyński), Otręba (73. Pietrewicz), Kuczkowski (81.Komuniewski).
Motor: Dzikowski - Ewertowski (69. Linkner), M. Śnieżawski (46. Świgoń), Burchart, Laskowski, Żak, Vasiutyn (46 Marchlewski), R. Śnieżawski, T. Śnieżawski, Zasuwa, Wypniewski (62. Wodzicki).
Żółte kartki: M. Pelc, Pietrewicz (Concordia)
Superscore IV liga (2025/26)
1 | Sokół Ostróda | 7 | 16 |
2 | Concordia Elbląg | 7 | 16 |
3 | Start Nidzica | 7 | 14 |
4 | Mamry Giżycko | 7 | 13 |
5 | Tęcza Biskupiec | 7 | 13 |
6 | Polonia Lidzbark Warmiński | 7 | 13 |
7 | Stomil Olsztyn | 7 | 12 |
8 | Drwęca NML | 7 | 11 |
9 | Pisa Barczewo | 7 | 10 |
10 | Mazur Ełk | 7 | 9 |
11 | Granica Kętrzyn | 7 | 9 |
12 | Rominta Gołdap | 7 | 8 |
13 | DKS Dobre Miasto | 7 | 8 |
14 | Olimpia II Elbląg | 7 | 3 |
15 | Mrągowia Mrągowo | 7 | 1 |
16 | GKS Stawiguda | 7 | 0 |
1 miejsce - awans do III ligi
2 miejsce - baraże o awans
Liczba drużyn w barażach o utrzymanie i spadających z ligi będzie wiadoma po zakończeniu sezonu
Superscore IV Liga
Concordia Elbląg
Drwęca Nowe Miasto Lubawskie
Bukacki 18', 65'
Tomczuk 25'
Augusto 43'
Kolejny mecz
GKS Stawiguda
Superscore IV Liga
20.09.2025, 16:00
Stawiguda