Bardzo słabe spotkanie rozegrali w sobotę piłkarze Concordii. Pomarańczowo-czarni po rozczarowującym meczu tylko zremisowali z Ruchem Wysokie Mazowieckie 1:1. Gola wyrównującego zdobył dla elbląskiego zespołu Jakub Bojas. Taki rezultat i niekorzystne dla elblążan rozstrzygnięcia z innych stadionów sprawiły, że Słoniki tracą do bezpiecznego, dającego utrzymanie miejsca już 6 punktów.

W sobotnim meczu w kadrze Concordii zabrakło tym razem czterech zawodników: kontuzjowanego Rafała Maciążka oraz narzekających na drobniejsze urazy Łukasza Kopki, Mariusza Pelca i Pawła Pelca. Tym samym całą ławkę rezerwowych poza bramkarzem Kacprem Leszczyńskim tworzyli młodzieżowcy.

Mecz z Ruchem rozgrywany był w bardzo trudnych warunkach, na podmokniętym i grząskim boisku, a w pierwszej połowie przy padającym deszczu. Z tego też powodu spotkanie nie stało na wysokim poziomie i nie było porywającym widowiskiem. Gospodarze pierwszy celny strzał na bramkę oddali w 14 minucie, gdy z rzutu wolnego z okolic 25 metra uderzał po ziemi Bartosz Danowski, ale bramkarz Ruchu nie miał problemów z wyłapaniem piłki. Goście z kolei po raz pierwszy poważniej zagrozili elbląskiej bramce w 24 minucie. Wówczas ładną interwencją po strzale Kacpra Skibko z linii 16 metra popisał się Michał Nowak. Ten sam zawodnik próbował zaskoczył bramkarza Concordii w 30 minucie. Jego uderzenie z dystansu ponownie wybronił jednak Michał Nowak. Ruch w ostatnim kwadransie pierwszej połowy przejął inicjatywę i bliski zdobycia gola był w 32 minucie, gdy strzał głową Michała Grochowskiego odbił golkiper Słoników. W 45 minucie zespół z Podlasia mógł strzelić gospodarzom bramkę do szatni. Po dośrodkowaniu Michała Domańskiego z rzutu wolnego, piłka odbiła się od mokrej murawy i nabrała poślizgu zmierzając do bramki tuż przy słupku. Dobrym refleksem znów wykazał się w tej sytuacji Michał Nowak i do przerwy było 0:0.

W drugiej połowie elblążanie starali się śmielej ruszyć do ataku, ale ich akcje były skutecznie rozbijane przez mądrze grający blok defensywny przyjezdnych. Ruch równie dobrze co w obronie radził sobie także w ofensywie. W 70 minucie goście mieli idealną okazję do objęcia prowadzenia. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego głową z kilku metrów uderzał Kacper Skibko a piłkę instynktownie odbił Michał Nowak, natomiast dobitka Kamila Stankiewicza z najbliższej odległości została zablokowana przez Huberta Piecha. Trzy minuty później futbolówka znalazła już drogę do elbląskiej bramki po tym, jak ładnym strzałem głową popisał się Michał Grochowski. W 79 minucie Tomasz Szawara zagrał długą piłkę do Aleksa Łęckiego, a jego dośrodkowanie zatrzymał ręką Michał Dawidowicz. Sędzia za to zagranie podyktował rzut karny, którego na gola zamienił Jakub Bojas. Warto w tym miejscu dodać, że Kuba podobnego gola zdobył również jesienią w meczu obu drużyn w Wysokiem Mazowieckiem i wówczas też spotkanie zakończyło się identycznym wynikiem. Najskuteczniejszy zawodnik Concordii mógł stać się bohaterem swojego zespołu. Niestety w doliczonym czasie gry jego mocny strzał z pola karnego w świetnym stylu obronił na rzut rożny Paweł Rabin. Tym samym pojedynek zakończył się podziałem punktów. Niestety dla Concordii ten remis można uznać za stratę dwóch punktów niż zdobycie jednego.

Concordia Elbląg – Ruch Wysokie Mazowieckie 1:1 (0:0)
Bramki: 0:1 Michał Grochowski (73'), 1:1 Jakub Bojas (80'-k.)

Concordia: Michał Nowak – Norbert Nestorowicz (46' Hubert Piech), Tomasz Szawara, Radosław Bukacki, Szymon Drewek (32' Iwo Rudziński), Bartosz Danowski, Aleks Łęcki, Dominik Pawłowski, Mateusz Szmydt, Niels Willems (79' Michał Błaszczyk), Jakub Bojas.

Ruch: Paweł Rabin – Michał Dawidowicz, Kacper Skibko, Kamil Jackiewicz, Michał Steć (85' Daniel Samluk), Michał Grochowski, Łukasz Trąbka (88' Filip Bućko), Kamil Stankiewicz, Michał Domański (66' Karol Mackiewicz), Łukasz Grzybowski, Wojciech Kuriata.

Żółte kartki: Nestorowicz, Szawara, Bukacki, Szmydt (Concordia), Osuch, Grochowski (Ruch)
Sędziował: Norbert Chrząstek (Radom)

W kolejnym meczu Concordia zmierzy się na wyjeździe z Sokołem Aleksandrów Łódzki. Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę, 15 maja o godz. 15 w Aleksandrowie Łódzkim.