Stadion przy ul. Krakusa to w tym sezonie prawdziwa twierdza piłkarzy Concordii. Po awansie zespołu do III ligi, jeszcze żadna z 6 drużyn (w tym lider i wicelider), z którymi do tej pory mierzyli się pomarańczowo-czarni na nim nie wygrała. Co więcej rywale zdołali strzelić tu zaledwie 2 gole. Siódmym rywalem, który jesienią zawita na Krakusa będzie Broń Radom, która w tabeli traci do Concordii zaledwie punkt i zajmuje 12 miejsce. Podopieczni trenera Łukasza Nadolnego już w najbliższą sobotę zamierzają zrehabilitować się za ostatnią przegraną w Radomsku i wywalczyć komplet punktów. Początek meczu o godz. 15. Wstęp wolny.

Zawodnicy Concordii po raz ostatni ulegli na własnym stadionie 25 maja w meczu 26 kolejki IV ligi z Jeziorakiem Iława. Była to wówczas jedyna porażka pomarańczowo-czarnych w poprzednim sezonie. W tym sezonie III ligi twierdza przy Krakusa nadal jest niezdobyta. Elblążanie na swoim obiekcie zdobyli 12 z 16 punktów, wygrywając 3 mecze i tyle samo remisując. Niestety dużo gorzej Słoniki prezentują się na wyjazdach, z których przywiozły tylko 4 oczka.

Zupełnie inaczej sytuacja ma się u najbliższego rywala Concordii. Broń Radom o dziwo więcej punktuje w tym sezonie na obcych stadionach. Podopieczni trenera Dariusza Różańskiego aż 10 z 15 punktów wywalczyli właśnie na wyjazdach (3 zwycięstwa, 1 remis i 3 porażki). Jeżeli chodzi o ilość goli, tu także radomianie zdecydowanie więcej strzelają w delegacjach (11 bramek na 15 zdobytych w sezonie). Po 12 kolejkach Broń zajmuje 12 pozycję w tabeli i traci do Concordii tylko jeden punkt.

Wszystko to zapowiada, że w sobotę, 19 października dojdzie do ciekawego pojedynku dwóch drużyn, które ze sobą jeszcze nigdy nie rywalizowały. Concordia zamierza zrehabilitować się przed własnymi kibicami za ostatnią, wyjazdową porażkę w Radomsku. Broń z kolei będzie chciała przełamać złą passę 4 kolejnych meczów bez zwycięstwa (2 remisy i 2 porażki).

Jako ciekawostkę można przytoczyć fakt, że byłym zawodnikiem Broni jest Piotr Goljasz, który obecnie reprezentuje barwy Concordii. Napastnik Słoników w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu rozegrał w radomskim zespole 9 meczów, w których zdobył 1 gola. W pomarańczowo-czarnych barwach Piotr zagrał do tej pory już w 8 spotkaniach ligowych, ale nie zdołał jeszcze wpisać się na listę strzelców. Wszyscy liczymy, że przełamanie przyjdzie już w sobotę i młody zawodnik trafi do bramki swojej byłej drużyny.
 

W naszym zespole wszyscy zawodnicy będą do mojej dyspozycji na sobotni mecz. Zabraknie jedynie pauzującego za czwartą żółtą kartkę Cypriana Maciejewskiego. Nastroje w drużynie są bojowe. Chcemy zmyć plamę za ostatni mecz w Radomsku i podtrzymać dobrą passę wygrywając na własnym boisku – zapowiada trener Concordii Łukasz Nadolny.

Początek meczu Concordia – Broń Radom w sobotę, 19 października o godz. 15:00 na stadionie przy ul. Krakusa. Zawody, jako sędzia główny, poprowadzi Tomasz Lewandowski z Tomaszowa Mazowieckiego.