
W spotkaniu sąsiadów w tabeli, Concordia zremisowała u siebie z Lechią Tomaszów Mazowiecki 0:0. Ostatni w tym roku mecz na stadionie przy Krakusa nie był zbyt porywającym widowiskiem. Pomarańczowo-czarni byli zespołem lepszym, ale nie potrafili zamienić na bramki kilku wybornych okazji. W ostatnich dziesięciu minutach emocje sięgnęły zenitu. Sędzia pokazał w tym czasie aż trzy czerwone kartki, dwie dla gości i jedną dla gospodarzy.
Concordia w ostatnim tegorocznym meczu domowym musiała sobie radzić bez pauzujących za nadmiar żółtych kartek - obrońcy Rafała Maciążka oraz skrzydłowego Dominika Pawłowskiego, a także Patryka Burzyńskiego, który zawiesił treningi. W związku z tymi absencjami do linii obrony przesunięty został Hubert Otręba, a na lewym boku pomocy wystąpił Radosław Lenart, który wrócił do gry po wcześniejszym urazie.
Concordia w pierwszych minutach sobotniego spotkania od razu przejęła inicjatywę i w 5 minucie nawet trafiła do bramki rywala, ale strzelec gola Mariusz Pelc był na pozycji spalonej. Ten sam zawodnik w 15 minucie był bardzo bliski wpisania się na listę strzelców, ale jego strzał głową z kilku metrów obronił Mateusz Awdziewicz. W 23 minucie ponownie Mariusz Pelc dostał prostopadła piłkę i mając przed sobą tylko obrońcę i bramkarza oddał zbyt słaby strzał z pola karnego, który bez problemów wyłapał Mateusz Awdziewicz. W 41 minucie po zagraniu Jakuba Bojasa, przed szansą zdobycia bramki stanął Radosław Lenart, ale jego uderzenie z pola karnego odbił przed siebie golkiper Lechii, a całe niebezpieczeństwo zażegnał mocnym wybiciem piłki Michał Drabik. Mimo dużej przewagi pomarańczowo-czarnym nie udało się umieścić futbolówki w bramce gości i pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
Trzy minuty po wznowieniu meczu, Łukasz Kopka zagrał idealnie do Mariusza Pelca, a ten będąc sam na sam z bramkarzem przegrał pojedynek z Mateuszem Awdziewiczem. W 56 minucie pięknym strzałem z woleja popisał się Jakub Bojas, ale ponownie na wysokości zadania stanął bramkarz przyjezdnych. W 63 minucie mocny strzał Bartosza Danowskiego spoza pola karnego odbił, zdecydowanie najlepszy w szeregach gości Mateusz Awdziewicz. W 72 minucie Lechia miała najlepszą okazję do zdobycia gola. Po błędzie interweniującego przed polem karnym Michała Leszczyńskiego, piłka trafiła pod nogi Kewina Przygody. Rezerwowy napastnik gości oddał strzał na pustą bramkę, a futbolówkę w ostatniej chwili zablokował Tomasz Szawara. Minutę później na elbląską bramkę strzelał Patryk Jakubczyk, ale bez większych problemów piłkę złapał Michał Leszczyński.
Niestety po zejściu z boiska zmienionych w 63 minucie Radosława Lenarta i w 70 minucie Jakuba Bojasa, gra elblążan przestała się kleić. W końcówce meczu Concordii coraz trudniej było stworzyć sobie sytuację strzelecką, a na domiar złego w 79 minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę za symulowanie faulu w polu karnym obejrzał Mariusz Pelc. W 84 minucie po dośrodkowaniu z lewej strony Łukasza Buczkowskiego, bardzo groźnie główkował Kewin Przygoda, ale na szczęście dla elblążan piłka przeleciała tuż nad poprzeczką. W ostatnich fragmentach meczu, w przeciągu zaledwie minuty sędzia Michał Więckowski wyrzucił z boiska dwóch zawodników Lechii: Jakuba Żyznowskiego i Patryka Jakubczyka, którzy dopuścili się faulów, za które obejrzeli drugie żółte kartki. Mimo gry w przewadze, elblążanie nie byli już w stanie zagrozić bramce rywala i spotkanie zakończyło się podziałem punktów. Remis bardziej cieszy gości, którzy przerwali tym samym złą passę 7 kolejnych porażek.
Concordia Elbląg – Lechia Tomaszów Mazowiecki 0:0
Concordia: Michał Leszczyński – Marcin Kurs, Tomasz Szawara, Hubert Otręba, Mateusz Szmydt, Radosław Lenart (63' Paweł Pelc), Łukasz Kopka, Bartosz Danowski (81' Szymon Ratajczyk), Szymon Drewek, Jakub Bojas (70' Radosław Bukacki), Mariusz Pelc.
Lechia: Mateusz Awdziewicz – Kamil Cyran, Bartłomiej Cieślik, Eryk Kaproń, Kamil Szymczak, Kamil Lewiński (28' Jakub Żyznowski), Patryk Jakubczyk, Łukasz Buczkowski, Hubert Przybycień (66' Kewin Przygoda), Michał Drabik, Marcin Gawron.
Żółte kartki: M. Pelc, Szawara (Concordia), Jakubczyk, Żyznowski, Gawron, Drabik (Lechia)
Czerwone kartki: M. Pelc (79'), Żyznowski (88'), Jakubczyk (89') - wszyscy za dwie żółte
Sędziował: Michał Więckowski (Warszawa)
W ostatnim w tym roku meczu Concordia zmierzy się na wyjeździe z GKS Wikielec. Mecz zostanie rozegrany w sobotę, 28 listopada o godz. 13:00 w Wikielcu.
Superscore IV liga (2025/26)
1 | Sokół Ostróda | 7 | 16 |
2 | Concordia Elbląg | 7 | 16 |
3 | Start Nidzica | 7 | 14 |
4 | Mamry Giżycko | 7 | 13 |
5 | Tęcza Biskupiec | 7 | 13 |
6 | Polonia Lidzbark Warmiński | 7 | 13 |
7 | Stomil Olsztyn | 7 | 12 |
8 | Drwęca NML | 7 | 11 |
9 | Pisa Barczewo | 7 | 10 |
10 | Mazur Ełk | 7 | 9 |
11 | Granica Kętrzyn | 7 | 9 |
12 | Rominta Gołdap | 7 | 8 |
13 | DKS Dobre Miasto | 7 | 8 |
14 | Olimpia II Elbląg | 7 | 3 |
15 | Mrągowia Mrągowo | 7 | 1 |
16 | GKS Stawiguda | 7 | 0 |
1 miejsce - awans do III ligi
2 miejsce - baraże o awans
Liczba drużyn w barażach o utrzymanie i spadających z ligi będzie wiadoma po zakończeniu sezonu
Superscore IV Liga
Concordia Elbląg
Drwęca Nowe Miasto Lubawskie
Bukacki 18', 65'
Tomczuk 25'
Augusto 43'
Kolejny mecz
GKS Stawiguda
Superscore IV Liga
20.09.2025, 16:00
Stawiguda