
Piłkarze Concordii już w najbliższą niedzielę (22 września), w 9 kolejce III ligi zmierzą się na wyjeździe z bezpośrednim sąsiadem w tabeli. Pelikan Łowicz, bo o nim mowa, zajmuje obecnie 8 miejsce w tabeli, a więc pozycję niżej od pomarańczowo-czarnych. Już ten fakt zwiastuje, że niedzielne spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie. Jeżeli dodamy do tego, że obie drużyny zagrają o przełamanie: Concordia o pierwsze wyjazdowe zwycięstwo, a Pelikan o pierwszą wygraną u siebie, to walki i emocji na pewno w nim nie zabraknie. Warto dodać, że Słoniki po raz pierwszy w tym sezonie zagrają w najmocniejszym składzie. Początek niedzielnego spotkania o godz. 11:15.
Nasz najbliższy rywal Pelikan Łowicz to jeden z najbardziej rutynowanych zespołów w naszej grupie, który od początku XXI wieku nie schodził poniżej poziomu III ligi. W latach 2008-2014 łowicki klub występował w II lidze, w której rywalizował m.in. z Concordią. Poprzedni sezon łowiczanie zakończyli w samym środku tabeli – na 9 miejscu.
Obecne rozgrywki Pelikan rozpoczął bardzo dobrze od dwóch wysokich, wyjazdowych zwycięstw z beniaminkami 4:0 z KS Wasilków i 5:0 z Pogonią Grodzisk Maz. oraz remisu na własnym stadionie z Olimpią Zambrów 1:1. Później już tak dobrze nie było. W następnych pięciu kolejkach zespół z Łowicza wygrał tylko raz z Ruchem w Wysokiem Mazowieckiem 4:3, co miało miejsce 25 sierpnia. Dwa ostatnie pojedynki Pelikana kończyły się jego wyjazdowymi porażkami: 0:1 ze Świtem NDM i 1:2 z Unią Skierniewice. Warto również nadmienić, że podopieczni trenera Mykoły Dremluka ani razu w tym sezonie nie wygrali jeszcze przed własną publicznością (2 remisy i 1 porażka). Jako jedyny komplet punktów z Łowicza wywiózł Znicz Biała Piska, który zwyciężył w 4 kolejce 4:2.
Łącznie łowiczanie w 8 kolejkach zdobyli 11 punktów i zajmują obecnie 8 miejsce, tracąc do Concordii jedno oczko. Obrońcy pomarańczowo-czarych w niedzielnym meczu powinni zdecydowanie uważać na Damiana Warchoła, który wspólnie z Bartłomiejem Maćczakiem z Sokoła AŁ, jest liderem klasyfikacji najlepszych strzelców grupy pierwszej. 24-letni napastnik Pelikana w 8 meczach zdobył 8 bramek, notując aż dwa hat tricki.
Do tej pory w rozgrywkach ligowych Concordia i Pelikan rywalizowały ze sobą sześciokrotnie. Lepszy bilans ma nasz rywal, który odniósł 4 zwycięstwa, a dwa razy obie drużyny podzieliły się punktami. Po raz pierwszy oba zespoły spotkały się ze sobą w sezonie 2012/2013 w II lidze. W rundzie jesiennej w Łowiczu zwyciężył Pelikan 1:0, który wygrał również w rundzie wiosennej w Elblągu 3:0 (jedną z bramek zdobył wówczas Mykoła Dremluk, obecny trener łowiczan). W następnym sezonie, także w II lidze, jesienią Pelikan wygrał u siebie jeszcze wyżej, bo aż 4:0. W rewanżu padł z kolei remis 1:1. Na następne pojedynki trzeba było czekać do sezonu 2016/2017, gdy oba kluby zmierzyły się ze sobą w III lidze. W pierwszym starciu na stadionie przy Agrykola triumfował Pelikan 2:1, mimo iż do przerwy to Concordia prowadziła 1:0. W wiosennym spotkaniu w Łowiczu padł kolejny remis 2:2. Mecz miał niesamowity przebieg, bo pomarańczowo-czarni po 76 minutach i golach Mariusza Pelca i Sebastiana Kopcia prowadzili już 2:0. Niestety w ostatnich 5 minutach dali sobie wydrzeć zwycięstwo, tracąc gole w 85 (z karnego) i 89 minucie.
W niedzielę czas więc na pierwsze zwycięstwo nad Pelikanem. Co ważne, do tego meczu Słoniki przystąpią w optymalnym zestawieniu. W Łowiczu zabraknie jedynie kontuzjowanego od dłuższego czasu Mariusza Pelca.
Do Łowicza udamy się dzień wcześniej z kadrą liczącą 20 zawodników. Po chorobach wracają do nas Piotr Goljasz i Radosław Lenart. Już dawno nie było takiej sytuacji, że mogę wybierać spośród tak licznej kadry. Oznacza to, że dwóch zawodników w niedzielę będzie musiało zasiąść na trybunach. Do meczu z Pelikanem przystąpimy w dobrych nastrojach po zwycięskim meczu ze Świtem. Jak pokazał już ten sezon, każdy może w tej lidze wygrać z każdym. Do Łowicza jedziemy zatem po pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie – zapowiada trener Concordii Łukasz Nadolny.
Początek meczu Pelikan – Concordia w niedzielę, 22 września o godz. 11:15 na stadionie przy ul. Starzyńskiego w Łowiczu. Zawody, jako sędzia główny, poprowadzi Krzysztof Mandes z Warszawy.
Superscore IV liga (2025/26)
1 | Sokół Ostróda | 7 | 16 |
2 | Concordia Elbląg | 7 | 16 |
3 | Start Nidzica | 7 | 14 |
4 | Mamry Giżycko | 7 | 13 |
5 | Tęcza Biskupiec | 7 | 13 |
6 | Polonia Lidzbark Warmiński | 7 | 13 |
7 | Stomil Olsztyn | 7 | 12 |
8 | Drwęca NML | 7 | 11 |
9 | Pisa Barczewo | 7 | 10 |
10 | Mazur Ełk | 7 | 9 |
11 | Granica Kętrzyn | 7 | 9 |
12 | Rominta Gołdap | 7 | 8 |
13 | DKS Dobre Miasto | 7 | 8 |
14 | Olimpia II Elbląg | 7 | 3 |
15 | Mrągowia Mrągowo | 7 | 1 |
16 | GKS Stawiguda | 7 | 0 |
1 miejsce - awans do III ligi
2 miejsce - baraże o awans
Liczba drużyn w barażach o utrzymanie i spadających z ligi będzie wiadoma po zakończeniu sezonu
Superscore IV Liga
Concordia Elbląg
Drwęca Nowe Miasto Lubawskie
Bukacki 18', 65'
Tomczuk 25'
Augusto 43'
Kolejny mecz
GKS Stawiguda
Superscore IV Liga
20.09.2025, 16:00
Stawiguda