W swoim piątym zimowym sparingu piłkarze Concordii przegrali w sobotę (2 lutego) w Mrągowie ze Zniczem Biała Piska 2:3. Podopieczni trenera Łukasza Nadolnego dwukrotnie w tym spotkaniu doprowadzali do remisu, ale ostatnie słowo należało do trzecioligowca. Obie bramki dla pomarańczowo-czarnych zdobył w tym meczu Adam Duda, który jest bardzo bliski powrotu na Krakusa po 1,5 rocznym epizodzie w Bałtyku Gdynia.

Podczas spotkania rozegranego na sztucznej nawierzchni boiska w Mrągowie, w Concordii testowany był 18-letni bramkarz Oskar Rejf (Wicher Kobyłka), który strzegł bramki elblążan w pierwszej połowie. Po raz kolejny przed sztabem szkoleniowym zaprezentował się także 23-letni obrońca Mateusz Jagiełło (GKS Przodkowo), który jest bliski pozostania na Krakusa na rundę wiosenną. Dużą szansę na podpisanie umowy z Concordią ma również Adam Duda. 27-letni były napastnik Bałtyku Gdynia, występował już w pomarańczowo-czarnych barwach wiosną 2017 roku, gdy Concordia grała w III lidze. W swoim pierwszym po powrocie meczu sparingowym Adam pokazał się z bardzo dobrej strony.

Pierwsza połowa sobotniego sparingu ze Zniczem, przebiegała głównie pod dyktando naszych przeciwników. Zespół z Białej Piskiej znaczniej groźniej atakował, ale zdołał w tym czasie wykorzystać tylko jedną sytuację bramkową. W 29 minucie wynik meczu otworzył Marcin Fiedorowicz, który po dośrodkowaniu z prawej strony z bliska wpakował piłkę głową do elbląskiej bramki. Na drugą połowę pomarańczowo-czarni wyszli bardziej zmobilizowani i to przyniosło szybko efekty. W 50 minucie po dośrodkowaniu Radosława Lenarta do wyrównania doprowadził strzałem głową Adam Duda. Znicz odpowiedział błyskawicznie. Dwie minuty później precyzyjnym strzałem z dystansu tuż przy słupku popisał się Mateusz Furman i było 2:1. W 60 minucie znów był remis, gdy po kolejnym świetnym zagraniu Radosława Lenarta futbolówkę do bramki skierował Adam Duda. Niestety 120 sekund później po wrzutce w pole karne, źle tor lotu piłki wyliczył Adrian Kostrzewski i Paweł Kossyk z najbliższej odległości wbił ją do pustej bramki. Mimo jeszcze wielu dogodnych okazji z obu stron, wynik sparingu nie zmienił się.
 

Mimo porażki jestem zadowolony z tego sparingu. Był to bardzo pożyteczny mecz z solidnym trzecioligowcem. Niestety bramki straciliśmy w takich momentach, w jakich nie powinniśmy ich tracić. Były to głupie bramki. Mimo to jestem naprawdę zadowolony z gry moich zawodników. Stworzyliśmy sobie sporo sytuacji, z czego dwie wykorzystaliśmy. Na wyróżnienie zasługuje występ Adama Dudy, który w swoim pierwszym sparingu strzelił dwa gole. Przez ostatnie pół godziny meczu zagrało u nas 5 młodzieżowców plus wracający po kontuzji Mariusz Pelc i Znicz stworzył sobie zdecydowanie więcej okazji. Z przebiegu spotkania wydaje mi się, że nasz przeciwnik odniósł zasłużone zwycięstwo - podsumował mecz trener Concordii Łukasz Nadolny.

Znicz Biała Piska – Concordia Elbląg 3:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Marcin Fiedorowicz (29'), 1:1 Adam Duda (50'), 2:1 Mateusz Furman (52'), 2:2 Adam Duda (60'), 3:2 Paweł Kossyk (62').

Concordia: Oskar Rejf (46' Adrian Kostrzewski) – Paweł Rogoz (62' Kacper Fedyna), Tomasz Szawara, Mateusz Jagiełło, Michał Lewandowski (46' Radosław Pasik), Paweł Pelc (46' Radosław Bukacki), Adam Skierkowski (62' Dawid Załucki), Dominik Pawłowski (68' Mariusz Pelc), Radosław Lenart, Patryk Malanowski (46' Damian Kozak), Adam Duda (62' Szymon Ratajczyk).

Znicz: Przemysław Masłowski (40' Pavel Rudneu) - Mateusz Romachów (62' Mateusz Ruszczyk), Jacek Dzienis (Zawodnik testowany I), Mateusz Maliszewski, Marcin Denert (45' Michał Kossyk), Patryk Gondek, Mateusz Furman, Paweł Kossyk (66' Zawodnik testowany II), Marcin Fiedorowicz (45' Mateusz Jambrzycki), Paweł Adamiec (60' Konrad Radzikowski), Karol Kosiński (45' Paweł Dymiński).

Kolejny mecz sparingowy Concordia rozegra już w najbliższą środę, 6 lutego w Ostródzie z trzecioligowym Huraganem Morąg.