Zabrakło szczęścia i skuteczności

    2017-05-15

    Nie udało się piłkarzom Concordii wywalczyć kompletu punktów w niedzielnym (14 maja) meczu 28 kolejki III ligi przeciwko Ruchowi Wysokie Mazowieckie. Mimo przygniatającej w drugiej połowie przewagi, elblążanie tylko zremisowali bezbramkowo z zajmującym pozycję niżej rywalem i nadal plasują się na piętnastej pozycji w tabeli. 

    Po środowym triumfie nad Olimpią w 1/8 finału Wojewódzkiego Pucharu Polski, kibice Concordii byli pełni nadziei, że to początek nowej jakości w grze piłkarzy z Krakusa. Niedzielny mecz z Ruchem był dla Concordii kolejnym z tych „za 6 punktów”. Niestety dziś po raz kolejny okazało się, ze pomarańczowo-czarni grają bardzo nierówno. Po wygranej z grającą o ligę wyżej Olimpią, w niedzielę nie potrafili ani razu pokonać bramkarza Ruchu, który podobnie jak Concordia, broni się przed spadkiem.

    Dzisiejszy mecz nie należał do najpiękniejszych. W grze obu zespołów było sporo niedokładności i nieskuteczności. W 7 minucie po rzucie rożnym Concordia po raz pierwszy zagroziła bramce przyjezdnych. Dośrodkowaną na drugi słupek piłkę, nie potrafili jednak zmieścić w bramce zamykający akcję Michał Pietroń i Mariusz Pelc. Dwie minuty później po błędzie Patryka Burzyńskiego elbląski zespół przed utratą bramki uratował wyjściem z bramki Oskar Pogorzelec. W 21 minucie mocnym i zaskakującym strzałem z dystansu popisał się Mariusz Pelc. Bramkarz Ruchu instynktownie wybił jednak przed siebie piłkę. W 38 minucie po dośrodkowaniu Pietronia z rzutu wolnego, Adam Duda próbował dogrywać na głowę do Pelca, ale ten będąc sam przed bramką nie dosięgnął piłki.

    W drugiej połowie tempo gry było jeszcze szybsze, co przełożyło się na większą ilość podbramkowych okazji. W 55 minucie świetnej sytuacji nie wykorzystał Edil, który z kilku metrów przeniósł piłkę nad bramką po uderzeniu głową. Dziesięć minut później przed szansą stanął najlepszy strzelec Ruchu Kamil Zalewski, ale jego uderzenie w świetnym stylu wybronił Pogorzelec. W 70 minucie Concordia powinna prowadzić 1:0. Po składnej i zespołowej akcji, Pelc odegrał do Pietronia a ten huknął z dystansu trafiając w poprzeczkę. Piłka odbiła się od linii bramowej i wyszła w pole. Dobijać ja próbowali jeszcze Mariusz Pelc i Michał Kiełtyka, ale futbolówka nie znalazła drogi do bramki. W 77 minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Duda, ale przegrał pojedynek z Kamilem Dobreńko. Losy meczu mógł rozstrzygnąć Kamil Kuczkowski. Rezerwowy napastnik Concordii będąc w wymarzonej sytuacji oddał strzał z 16 m, który nogami wybronił golkiper Ruchu. Concordia w drugiej połowie miała kilka wyśmienitych okazji do strzelenia zwycięskiej bramki, ale piłka jak zaczarowana nie wpadła do bramki gości.

    - Ten remis na pewno nas nie cieszy. Trzy punkty były nam potrzebne jak rybie woda. W pierwszej połowie byliśmy trochę zaskoczeni tym, jak Ruch grał agresywnie. Zanim to wróciło na nasze tory, to rywal uwierzył w siebie i grał coraz lepiej. Po przerwie natomiast mieliśmy koncert niewykorzystanych sytuacji. Dawno nie miałem takiego meczu, że mieliśmy dziesięć niemal stuprocentowych sytuacji i nic nie chciało wpaść. Poprzeczka, linia, nie trafiamy do pustej bramki. Jest to dla nas lekcja, że mecz trzeba zaczynać maksymalnie skoncentrowanym, żeby nie dać przeciwnikowi złapać swojego rytmu. Nie mam żadnych pretensji do zawodników, co do zaangażowania, bo włożyli w ten mecz mnóstwo serca. Ten remis boli, ale dopisujemy punkt. Zostaje jeszcze 6 meczów. Teraz najważniejszy jest dla nas środowy mecz z rezerwami Jagiellonii - powiedział po meczu z Ruchem trener Concordii Piotr Rzepka.

    Concordia Elbląg - Ruch Wysokie Mazowieckie 0:0
    Concordia: Pogorzelec – Burzyński, Kiełtyka, Edil, Gołębiewski, Pietroń, Otręba, Szmydt, Tomczuk (17. Lubiejewski), M. Pelc (79. Kuczkowski), Duda.
    Ruch: Dobreńko – Piłatowski, Grochowski (85. Rogowski), Jastrzębski, Mleczek, Pasko, Poduch, Ostaszewski, Zalewski, Wrześniewski, Zieniewicz.
    Żółte kartki: Edil, Burzyński, Lubiejewski (Concordia) – Pasko, Grochowski, Mleczek (Ruch)
    Sędziował: Cezary Białek (Łódzki ZPN)

    W kolejnym meczu Concordia zagra w środę (17 maja) na wyjeździe z Jagiellonią II Białystok.
    Rafał Kadłubowski - Info.elblag.pl

    Superscore IV liga (2025/26)

    1 Concordia Elbląg 11 26
    2 Stomil Olsztyn 11 24
    3 Start Nidzica 11 22
    4 Mamry Giżycko 11 22
    5 Polonia Lidzbark Warmiński 11 21
    6 Sokół Ostróda 11 17
    7 DKS Dobre Miasto 11 16
    8 Granica Kętrzyn 11 16
    9 Tęcza Biskupiec 11 15
    10 Drwęca NML 11 14
    11 Mazur Ełk 11 13
    12 Pisa Barczewo 11 12
    13 Rominta Gołdap 11 12
    14 Mragowia Mragowo 11 8
    15 Olimpia II Elbląg 11 6
    16 GKS Stawiguda 11 1

     

    1 miejsce - awans do III ligi

    2 miejsce - baraże o awans

    Liczba drużyn w barażach o utrzymanie i spadających z ligi będzie wiadoma po zakończeniu sezonu

    OSTATNI MECZ

    Superscore IV Liga

    Mamry Giżycko

    1:2

    Concordia Elbląg

    Romanowski 17'

    -

    Makarski 26'

    Danowski 41'

     

    Kolejny mecz

    Start Nidzica

    Superscore IV Liga

    18.10.2025, 15:00

    Stadion ul. Krakusa

    Miejski Młodzieżowy Klub Sportowy Concordia Elbląg
    ul.Krakusa 25; 82-300 Elbląg,  tel. / fax 55 235 40 99, e-mail: a.concordia@wp.pl

    Biuro klubu otwarte
    wt. 14-17, czw. 14-17, dyżury prezesa klubu: śr. 16:30-17:00

    Koordynator Szkółki Piłkarskiej
    pon. 15:30-19:00, czw. 7:00-11:00

    NIP 578-295-17-51, Regon 280053410, KRS nr 0000278728
    PKO BP o/Elbląg nr 81 1020 1752 0000 0602 0100 6428

    do góry strony